Wiele osób już przekonało się o tym, że ogrzewanie na podczerwień stanowi naprawdę sensowną i nowoczesną metodę ogrzewania, która może sprawdzać się nawet lepiej od tych tradycyjnych, dobrze wszystkim znanych sposobów. Główną zaletą takiego systemu jest to, że nie trzeba specjalnie wydzielać pomieszczenia na skład opału czy kotłownię- każdy panel grzewczy działa niezależnie tylko i wyłącznie poprzez podłączenie do źródła prądu.

Panele można dowolnie ustawić w jednym miejscu na stałe, ale cechuje je też duża mobilność. Bardzo ważne jest jednak, aby w odpowiedni sposób dobrać wielkość takiego panelu do konkretnego pomieszczenia, w jakim będzie miał działać. Inne będą panele grzewcze do łazienki o niewielkim metrażu, a inne trzeba będzie umieścić w dużym pokoju dziennym. Jednakże, wielkość powierzchni do ogrzania nie jest tutaj jedyną zmienną.

 

W jakim budynku ma działać ogrzewanie?

 

Obok metrażu, drugą ważną zmienną jest to, jak zaizolowany jest budynek. Bowiem brak ocieplenia powoduje duże straty ciepła, gdyż wyprodukowane we wnętrzu ciepło szybko wydostaje się na zewnątrz przez okna i ściany. Tym samym, aby utrzymać komfortową temperaturę- trzeba grzać intensywniej. Tam, gdzie straty ciepła nie są duże, wystarczającą ilością mocy na 1 m2 jest 35W, a tam, gdzie tej izolacji nie ma konieczna będzie moc około 50W na 1 m2. Istotną informacją jest także to, że ogrzewanie na podczerwień ma szansę doskonale sprawdzić się zarówno jako samodzielny i jedyny system grzewczy w domu, ale poszczególne panele można też traktować jako dodatkowe lub alternatywne źródło ciepła, którym dogrzejemy niektóre pomieszczenia.

 

Panele na podczerwień wyglądają bardzo nowocześnie, przez co nie musimy się martwić o to, czy będą dobrze prezentować się w naszym wnętrzu. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie ich w miejscu, gdzie mamy do czynienia z największymi stratami ciepła, czyli pod oknem. Wygodną wersją paneli grzewczych są te, które posiadają wbudowany termostat.